
Nie będzie „Fortu Trump”

Obecna władza od samego swojego początku zabiegała, zresztą z pozytywnymi rezultatami, o obecność większej liczby obcych wojsk na terenie naszego kraju. Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Georgetta Mosbacher, rozwiała jednak nadzieje na zainstalowanie amerykańskich baz wojskowych na stałe. Tym samym nie będzie zapowiadanego przez rządzących „Fortu Trump”.
Kontrowersyjna przedstawicielka amerykańskiej dyplomacji zabrała głos w rozmowie z portalem Wirtualna Polska. Mosbacher stwierdziła wprost, że nigdy nie było żadnej szansy na „Fort Trump”, czyli obecność żołnierzy USA w Polsce. Właśnie takiego terminu (...) Czytaj dalej...

„Przeminęło z wiatrem” powraca z komentarzem

Kasowy amerykański film „Przeminęło z wiatrem” z 1939 roku stał się jedną z ofiar wzmożenia po śmierci niejakiego George’a Floyda. Ze swojej oferty wycofała go platforma HBO Max, przywracając jednak produkcję po wzbogaceniu jej komentarzem. Składają się więc na niego trzy materiały dokumentalne dotyczące kontekstu historycznego i „rasistowskiego” wydźwięku jednego z największych hitów w historii kina.
Przed niemal dokładnie dwoma tygodniami amerykański koncern HBO wycofał ze swojej oferty emisję filmu „Przeminęło z wiatrem”. Takie posunięcie uzasadniano rzekomym utrwalaniem „rasowych stereotypów” (...) Czytaj dalej...

Lider Black Lives Matter popiera przemoc

Hawk Newsome, szef ruchu Black Lives Matter w Nowym Jorku, w wywiadzie poświęconym wydarzeniom po śmierci George’a Floyda stwierdził, że „przemoc jest konieczna w niektórych sytuacjach”. Ponadto jego zdaniem Jezus Chrystus był „najsłynniejszym czarnym rewolucjonistą w historii”, a ludzie jego pokroju będą walczyć dopóki czarnoskórzy nie uzyskają wyzwolenia i suwerenności.
Jeden z liderów organizacji Black Lives Matter w Stanach Zjednoczonych udzielił wywiadu prawicowej telewizji FOX News. Został w nim zapytany między innymi o swoje wcześniejsze słowa dotyczące „przemocy koniecznej w (...) Czytaj dalej...

Duda u Trumpa, czyli konkretów brak

Na cztery dni przed wyborami prezydenckimi Andrzej Duda pojechał do Waszyngtonu, aby spotkać się ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Donaldem Trumpem. Zasadniczo rozmowy nie przyniosły większych konkretów – wiadomo jedynie, że Stany Zjednoczone wezmą udział w rozwijaniu energetyki jądrowej oraz dostępu do sieci 5G. Ponadto obaj przywódcy powtarzali standardowe frazesy o polsko-amerykańskiej przyjaźni.
Nikt nie miał wątpliwości w jakim celu głowa państwa udaje się do umiłowanej przez siebie Ameryki. Duda chciał po prostu nabić sobie wyborczych punktów u Polaków, którzy według (...) Czytaj dalej...

Izrael: Ambasada USA zmuszona do zdjęcia flag LGBT

Władze Jerozolimy zmusiły ambasadę Stanów Zjednoczonych do zdjęcia tęczowych flag, będących wyrazem solidarności placówki z postulatami propagowanymi przez ruchy mniejszości seksualnych. Zastępca burmistrza tego miasta, Arieh King, podkreślił, że Amerykanie nie otrzymali zgody ze strony miasta, zaś epatowanie podobnymi symbolami narusza święty charakter Jerozolimy.
Amerykańskie placówki na całym świecie wyrażają w czerwcu swoją solidarność z seksualnymi dewiantami, o czym od paru dni można przekonać się również w Polsce. Tymczasem w Jerozolimie wydział ds. palestyńskich ambasady USA po zaledwie kilku godzinach (...) Czytaj dalej...

Amerykanie w Polsce z szerokim immunitetem

Jutro w Waszyngtonie odbędzie się spotkanie prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych, Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa. Już teraz za pośrednictwem mediów można zapoznać się ze szczegółami ich ustaleń. Z doniesień wynika między innymi, że w Polsce nie tylko jeszcze bardziej zwiększona zostanie amerykańska obecność wojskowa, ale dodatkowo obcy żołnierze będą posiadali większy immunitet niż ma to miejsce choćby w Niemczech i Japonii.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy za punkt honoru obrał sobie sprowadzenie większej liczby amerykańskich żołnierzy. Między (...) Czytaj dalej...

Rasowy podział na antyrasistowskich warsztatach

Nauczyciele w Nowym Jorku mogli zapisać się na organizowane przez miasto „antyrasistowskie” warsztaty, związane oczywiście ze śmiercią niejakiego George’a Floyda. Każdy z nich miał do wyboru grupę dyskusyjną do jakiej chciał dołączyć, przy czym niektórzy uczestnicy zwracają uwagę na ich podział właśnie ze względu na przynależność rasową albo etniczną.
Około 700 nauczycieli z Nowego Jorku zgłosiło się na wydarzenia organizowane przez miejski departament edukacji wczesnego dzieciństwa. Tym samym każdy z belfrów mógł wziąć udział w warsztatach organizowanych po śmierci Floyda (...) Czytaj dalej...

Zwycięzca wojny secesyjnej okazał się „rasistą”

Akcja niszczenia pomników w Stanach Zjednoczonych zaczyna przekraczać kolejne poziomy absurdu. W San Francisco obalono więc pomnik generała Ulyssesa Granta, czyli dowódcy zwycięskich w wojnie secesyjnej wojsk Unii. Choć jako prezydent Stanów Zjednoczonych działał on na rzecz przyznania czarnoskórym praw obywatelskich, to zdaniem „antyrasistów” sam miał do dyspozycji czarnego niewolnika.
W piątek w San Francisco kilkusetosobowy tłum zebrał się w Parku Golden Gate, aby obalić stojące w nim posągi białych mężczyzn oskarżanych przez „antyrasistów” o zniewolenie rdzennych oraz czarnoskórych mieszkańców (...) Czytaj dalej...

Adwokat Floydów krytykuje niszczenie pomników Konfederacji

Nie ustaje „antyrasistowskie” wzmożenie spowodowane śmiercią niejakiego George’a Floyda, a jednym z jego elementów w Stanach Zjednoczonych jest niszczenie pomników upamiętniających Skonfederowane Stany Południa. Wątpliwości względem podobnych działań zaczął jednak zgłaszać prawnik Floydów, uznający za zbyt pochopne obalanie wszystkich monumentów uznawanych za „kontrowersyjne”.
Benjamin Crump jest czarnoskórym prawnikiem zajmującym się głównie sprawami związanymi z obrażeniami ciała oraz z łamaniem praw obywatelskich. W rozmowie z prawicową stacją FOX News wyraził on wątpliwości dotyczące ostatnich działań „antyrasistów”, którzy w wielu miastach USA (...) Czytaj dalej...

Anglosaskie ambasady z flagami LGBT

Ambasady Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii tak jak w zeszłych latach wywiesiły na swoich budynkach tęczowe flagi. W ten sposób solidaryzują się one z ruchem LGBT, który właśnie czerwiec obrał za swój „miesiąc dumy”. Obie placówki wyraziły dodatkowo swój smutek z powodu odwołania przez pandemię koronawirusa corocznej „parady równości”.
Ruchy mniejszości seksualnych i innych dewiantów rokrocznie organizują w czerwcu tak zwany „miesiąc dumy”. Jego kulminacją w każdym kraju, w którym ma on miejsce, jest „parada równości”, czyli demonstracja z udziałem (...) Czytaj dalej...

ONZ w obronie Antify

Organizacja Narodów Zjednoczonych postanowiła dołożyć swoje trzy grosze do działań podejmowanych przez kolejne państwa wobec Antify. ONZ jest więc niezadowolone z faktu, że chociażby Stany Zjednoczone poczyniły starania w kierunku uznania „antyfaszystów” za organizację terrorystyczną, która w ostatnim czasie jest współodpowiedzialna za zamieszki i zniszczenia w tym kraju.
„Eksperci ONZ od praw człowieka wyrazili ogromne zaniepokojenie wobec niedawnego oświadczenia Prokuratora Generalnego USA określającego Antifę i inne aktywności antyfaszystowskie jako terroryzm” – napisało na Twitterze oficjalne konto ONZ w szwajcarskiej Genewie. (...) Czytaj dalej...

Profesor Dudek o amerykanofilii polskich elit

Zdaniem politologa i historyka, profesora Antoniego Dudka, elity polityczne od czasu upadku komunizmu stały się w pełni uzależnione od Stanów Zjednoczonych. Choć jest tak od ponad trzydziestu lat, to jego zdaniem największe rozmiary zjawisko te przybrało podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości. Można się o tym przekonać obserwując zwłaszcza tolerowanie zachowania amerykańskiej ambasador Georgetty Mosbacher.
Dudek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” powraca do genezy uległości polskich elit wobec Amerykanów. Przypomina, że już na przełomie 1989 i 1990 roku władze przeorientowały (...) Czytaj dalej...